Koncepcja organizacji przyszłości Dr hab. inż. prof. P.L. Marek Brzeziński | 2003.11.04 |
Zmiana orientacji ,,organizacji teraźniejszości’’ na ,,organizację
przyszłości’’ zmusza do bycia kreatorami siebie, w odniesieniu do każdego
pracownika, zespołu oraz całej organizacji. Tworzenie swojej przyszłości, we
wszystkich aspektach, uzależnione jest więc od naszej wyobraźni, która w grze o
jutro musi sprostać zmieniającym się wymaganiom różnorodnego i dynamicznego
otoczenia. Wobec tego organizacje przyszłości powinny zapewniać zmianę podejścia
i sposobu myślenia osadzonego w realiach poprzedniego wieku, na sposób myślenia
o przyszłej rzeczywistości. Ma to być przejście na taki poziom poszukiwania
swojej drogi ku przyszłości, aby było możliwe wykorzystywanie i rozwijanie
całego bogactwa naszych twórczych umysłów oraz wykształcenie w sobie wyczucia
holistycznej natury zmiany, pozwalającej zogniskować nasz sposób myślenia o
przyszłości. Kształtowanie organizacji przyszłości wspartej na zdolności do
rekonfiguracji, procesach uczenia się, kreatywności, spłaszczonych strukturach
itp., wyzwalane jest przez nową rzeczywistość organizacyjną. Dzisiaj, gdy świat
staje się coraz bardziej skomplikowany i nieprzewidywalny zaczynamy zauważać, iż
trzeba rozwijać nowe formy organizacyjne oparte na nowych paradygmatach.
Sprostanie niespodziankom jakie niesie dzień jutrzejszy zależy m.in. od tego na
ile będziemy gotowi podjąć się tworzenia nowych koncepcji widzenia przyszłości
zarządzania [1], [2], [8], [12]. Nowe koncepcje organizacji przyszłości oparte
na nowych paradygmatach mogą wzbogacić nie tylko teorię, ale także praktykę
zarządzania. Mimo, iż się ona zmienia, to paradoksalnie ciągle wiele pozostaje
bez zmian. Oba kierunki – teoretyczny i praktyczny – tworzą szansę spotkania się
w pół drogi jako wynik procesu poznawania rzeczywistości zarządzania
organizacjami. Właśnie teoretyczna koncepcja, która ma być kiedyś użyteczna,
musi nie tylko opisywać to, co zostało zaobserwowane, lecz także powinna
umożliwiać przewidywanie scenariuszy i potencjalne zdolności ich wprowadzania w
życie.
Nowe paradygmaty, nowe drogowskazy przyszłości W czasie
obowiązywania określonych paradygmatów w poszczególnych dziedzinach nauki
następuje ewolucyjny rozwój wiedzy, której istota i wartość tak naprawdę ujawnia
się w momencie zmiany tych paradygmatów. Dlatego proces jakościowych zmian w
nauce odbywa się najczęściej przez obalanie starych i kreowanie nowych
paradygmatów1, dokonujących nas tępnego postępu w określonej
dziedzinie. Paradygmatyzm w zarządzaniu jest procesem, który w tym obszarze
nauki nie może wprowadzać trwałej zmiany, gdyż nowa wiedza pomnaża się, a także
rodzi potrzebę odkrywania nowych paradygmatów. Dobrze jest więc próbować zejść z
udeptanych ścieżek i poprzez inne doświadczenia uczyć się „nowego” oraz budować
mosty łączące to, co znane, z tym, co nowe. Wiąże się z tym, co prawda,
nieunikniona doza niepewności, ale z nawiązką rekompensuje to rezultat w postaci
nowych pomysłów. Elastyczność poznawcza, otwartość na nowe, nieznane i inne
paradygmaty – stosownie do nowych sytuacji i nowej wiedzy – powoduje poszerzanie
możliwości twórczych w teorii i praktyce zarządzania organizacjami przyszłości.
Ewoluująca wiedza o zarządzaniu organizacjami posiada swoje punkty nieciągłości,
które spowodowane są ,,skokowymi paradygmatami’’. Tego rodzaju nieciągłości
stają się bardzo często początkiem ogromnych przemian – zgodnie z teorią
złożoności i chaosu wiele procesów łatwiej jest opisać i zinterpretować w
kategoriach gwałtownych skoków niż płynnych przekształceń. Niewątpliwie
paradygmatem, który w ostatnich latach dokonał skokowych zmian w naukach o
zarządzaniu jest paradygmat myślenia procesami [6], [9], [10].
Przechodzenie od myślenia strukturalnego, tradycyjnie stosowanego przez
dziesięciolecia, do myślenia procesowego stworzyło nową filozofię zarządzania,
której istotą jest podatność na zmiany i odchodzenie od linearnego spojrzenia na
organizację na rzecz prawidłowości przepływu. Utrzymując się w tym nurcie
myślenia proponuje się dołączenie nowych paradygmatów2, które
wzajemnie się uzupełniają z myśleniem procesowym. Mianowicie jest to
paradygmat twórczych procesów umysłu zarówno człowieka, zespołu i na
poziomie systemu całej organizacji, jako ,,umysłu zbiorowego’’. Jeśli istnieje
jakieś uniwersalne połączenie paradygmatów we wspólne oddziaływanie, to będzie
nim zapewne powinowactwo, jako skłonność przyciągania pewnych podobieństw. W
obszarze umysłu człowieka tymi współbrzmiącymi podobieństwami – tworzącymi
zintegrowaną całość z twórczym umysłem – są paradygmaty świadomości i
inteligencji [2], [3], [4], [5]. Badania umysłu i naszych możliwości
twórczych doprowadziły do odkrycia trzech rodzajów inteligencji:
intelektualnej, emocjonalnej i duchowej. Pierwszą z nich posługujemy się
przy rozwiązywaniu problemów logicznych. Druga pozwala uświadomić sobie uczucia
własne i innych ludzi, a trzecią wykorzystujemy poszukując głębszego sensu i
wartości postrzegając własne działania w szerszym i bogatszym kontekście (zob.
tab. 1.).
Tab. 1. Cechy poszczególnych rodzajów inteligencji
Inteligencja
intelektualna |
Inteligencja
emocjonalna |
Inteligencja
duchowa |
• zdolność posługiwania się rozumem • umiejętność
zdobywania i posługiwania się informacjami (uczenia się) • bystrość umysłu w
zakresie racjonalnego myślenia • rozwiązywanie
problemów i czynności poznawczych |
• samoświadomość to
głębokie rozumienie swoich emocji, atutów i słabości • samoregulacja oznacza
dialog wewnętrzny, dzięki któremu człowiek nie musi być więźniem swoich emocji
• motywacja to głębokie pragnienie osiągnięć dla samych osiągnięć •
wczuwanie się, oznacza branie pod uwagę odczuć współpracowników •
umiejętności socjalne opierają się na wszystkich opisanych powyżej czynnikach,
dla kształtowania jak najlepszych stosunków w pracy |
• elastyczność, wysoki
stopień samoświadomości, zdolność do stawiania czoła problemom i wykorzystywania
przy tym zdobytych doświadczeń • wrażliwość na inspirujące wizje i wartości
• skłonność do dostrzegania powiązań pomiędzy różniącymi się rzeczami
(podejście holistyczne) • silna potrzeba pytań typu: ,,dlaczego?’’ i ,,co
wtedy?’’ oraz poszukiwania ostatecznych odpowiedzi • ,,niezależność od
otoczenia’’, jak nazywają to psycholodzy, umiejętność wychodzenia poza przetarte
szlaki | Źródło: [5]
Energia twórcza umysłu uwalnia się w trakcie integracji inteligencji oraz
świadomości, a wykorzystywana jest w twórczych procesach działalności
człowieka. Wtedy umysł jak wirtualny komputer odkrywa w sobie nierozpoznane
i nieograniczone możliwości spożytkowania poszczególnych rodzajów inteligencji
na trzech poziomach świadomości, którą umownie dzielimy na [2]:
- podświadomość – jest swego rodzaju magazynem przeszłych doświadczeń,
- średnią świadomość właściwą dla człowieka myślącego – reguluje ona logiczne
procesy,
- nadświadomość (intuicję) – zawiera ona indywidualne programy najwyższych
poziomów inteligencji (zwana ,,nieskończoną biblioteką wiedzy’’).
Umysł, z którego na tych poziomach wypływa świadomość, zawiera procesy
uzależnione od indywidualnych cech osobowościowych i poziomu inteligencji
człowieka. Zastępują one fragmentaryczne sposoby myślenia nową perspektywą,
bardziej zintegrowaną i całościową poprzez współpracę obu półkul mózgu, w którym
intuicja skupia się w półkuli prawej, zaś logiczne podejście do problemów w
lewej. Oznacza to użycie intuicji jak i rozumu w poszukiwaniu rozwiązań
całościowych, w których całość wyjaśniamy na podstawie części, a części widzimy
poprzez spojrzenie na całość. Świadomość średnia jest na tyle elastyczna, iż
stosuje w praktyce najczęściej to, „co rozumie” i to ,,co czuje’’. Przeciwstawne
na pierwszy rzut oka: podświadomość i nadświadomość, niczym dwie komplementarne
półkule mózgu (rozumowa i intuicyjna), mogą się jednoczyć w działaniu na drodze
ku wyższym poziomom twórczego umysłu. Połączenie poszczególnych rodzajów
inteligencji i świadomości to nie tylko uzyskanie nowych możliwości, ale
umieszczenie ich w nowym kontekście procesów twórczych umysłu. Ich podbój na
drodze w jutro, może stanowić ważny czynnik przeobrażeń związanych z nową
filozofią zarządzania organizacjami.
Zespolony umysł – model organizacji przyszłości Zgodnie z
podejściem procesowym wszystkie problemy będziemy tu traktować jako procesy (i
podprocesy) umożliwiające opis funkcjonowania takiej organizacji i konstruowania
jej systemu zarządzania. Zakres prezentacji poszczególnych procesów i ich
powiązań zależeć będzie od ich wzajemnego oddziaływania, punktów styku itp., co
prowadzić będzie do zwiększania przejrzystości architektury tych procesów.
Będzie to miało odzwierciedlenie w modelu i mapach procesów, w odniesieniu do
umysłu indywidualnego człowieka, zespołu i całej organizacji. Korzystamy więc z
twórczych procesów umysłu wiążąc części składowe inteligencji i świadomości,
która ze swej natury jest holistyczna. Dynamika tych procesów zawarta jest w
przepływie i wymianie informacji i wiedzy pomiędzy poszczególnymi obszarami
zaproponowanego modelu (rys.1).

Rys. 1. Inteligencja i świadomość – ujęcie procesowe, źródło: [4]
Wydzielono tutaj dwa podstawowe procesy [4]:
- proces inteligencji – składa się z podprocesów: SI, EI, II,
- proces świadomości – składa się z podprocesów: NŚ, PŚ, ŚŚ.
Holistyczne połączenie kolejnych procesów i podprocesów w zintegrowany cykl
twórczego myślenia i działania następuje w trzech fazach (rys.1): 1. Faza
inspiracji, 2. Faza motywacji, 3. Faza spełnienia. W fazie inspiracji pojawiają
się w umyśle nowe idee, pomysły, spontaniczny przepływ natchnienia, postrzegane
jako nowy obraz pewnej całości problemu. W drugiej fazie rejestrowane są
wrażenia i katalizowane motywacje – o tym, co jest pozytywne, a co negatywne
decydują intencje będące częścią świadomości. Faza spełnienia dotyczy wyborów
przez połączenie myśli i pragnień oraz przeistacza już ostateczne pomysły w ich
realizację. Każda faza cyklu jest sposobnością i szansą na skorzystanie z
procesów i podprocesów twórczego myślenia i działania. Oczywiście te procesy
jednoczącego myślenia połączone w powyższy model zintegrowanego procesu
wyobraźni powodują, że jesteśmy zdolni do wykorzystywania go jako potencjału
myślenia wnikliwego, intuicyjnego i twórczego. Kiedy połączymy więc inteligencję
i świadomość, we wszystkich ich aspektach, powstaje coś więcej niż tylko suma
tych komponentów. Wykreuje ona synergię, której skutkiem jest tworzenie nowej
jakości procesów twórczych i wyrażanie całego spektrum świadomości umysłu oraz
umieszczenie ich w nowym kontekście kreatywnych procesów. Utworzony z nich cykl
twórczego myślenia i działania tworzy swego rodzaju kartografię inteligencji i
świadomości twórczej, która odzwierciedla zintegrowany proces twórczej wyobraźni
[4]. W umyśle nie ma nic stałego, gdyż on sam w sobie nie jest stały, dlatego
tak trudne jest zbudowanie jego modelu, który tłumaczyłby i opisywał działanie
poszczególnych poziomów, warunki ich przenikania się, organizowania i
współdziałania. Procesy te po procesu się dzieją – powstają i zanikają nie mając
początku ani końca – będąc w stanie ciągłego przepływu. Również w zespolonym
umyśle organizacji następuje zmiana konfiguracji i więzi, wyzwalane są
procesy, które poprzez określoną przynależność, samoorganizację, właściwą
wymianę, integrują poszczególne poziomy inteligencji i świadomości twórczej.
Powstaje z tego kreatywność indywidualna, zespołowa i całej organizacji,
pozytywnie wpływająca na dynamikę tych procesów. Jest to swego rodzaju zespolona
sieć, w której bez przerwy przepływają informacje w ramach ustawicznej wymiany,
stałego dawania i brania. Eksplozja kreatywności może się tutaj kojarzyć ze
strumieniem informacji i energii, wyzwolonym przez „jakąś magię” w zespolonym
umyśle organizacji, gdy pomysły przychodzą bez żadnego wysiłku [5].
Przedstawiony model zintegrowanego procesu zbiorowej wyobraźni jest także
odwzorowaniem proponowanej koncepcji organizacji przyszłości jako zespolonego
umysłu, którego spoiwem są twórcze procesy umysłów pracowników i zespołów.
Zjawisko przeniesienia i zespalania indywidualnych procesów umysłu w procesy
zbiorowe wyższego rzędu, powoduje budowanie pola informacyjnego zespołu i całej
organizacji (rys.2). Organizacja „porusza się” w obrębie pola informacyjnego
stworzonego przez własne wnętrze składające się z zespołów usytuowanych na
różnych poziomach zarządzania – zespoły strategiczne, taktyczne i operacyjne.

Rys. 2. Mapa zespoloneo umysłu organizacji, (oprac. własne)
W poszczególnych rodzajach zespołów poprzez wspólne pole informacyjne
uzyskuje się świadomość organizacyjną, dotyczącą wszystkich podsystemów
organizacji. Także w tym modelu organizacji występować będą interakcje pomiędzy
zespołami a otoczeniem również w postaci procesów informacyjnych. Wtedy
poszczególne kanały procesów połączą strumienie informacji, pod wpływem której
następuje ewolucja poszczególnych zespołów i form całej organizacji. Myślenie
jednocześnie w kategoriach całego systemu organizacji i jego podstawowych
elementów (zespołów) oraz zachodzących tam procesów powoduje skierowanie
świadomości zarówno do ich wnętrza jak i na zewnątrz. Pozwala to na szersze
widzenie poszczególnych rodzajów zespołów, wzrastających w środowisku własnej
organizacji. Dlatego taka organizacja przyszłości może być całością łączącą to,
co wewnętrzne, z tym co zewnętrzne i ma możliwość ewoluowania wraz ze
zmieniającymi się sytuacjami i otoczeniem. Liderzy zespołów strategicznych
spoglądając w przyszłość wytyczają nowe drogi rozwojowe, a zespoły taktyczne i
operacyjne utrzymują i wspomagają działania organizacji jako całości.
Organizacja wraz ze swymi „podskórnymi procesami” tworzy pole, które przejawiać
się może w strukturach zespołów, ludzkich uczuciach, szczególnej atmosferze i
wreszcie w systemie wartości. Przepływy informacyjne w takich systemach tworzą
właśnie pola informacyjne, które w rzeczywistości stwarzają i organizują zespoły
na poszczególnych szczeblach zarządzania w równym stopniu jak my świadomie
staramy się je budować. Toteż pole informacyjne „uczy się” samodzielnego
znajdowania równowagi organizacyjnej, ułatwiając przebieg procesów cząstkowych i
całościowych wypływających z łączenia inteligencji i świadomości w zespolony
umysł zespołów i całej organizacji. Taka koncepcja pola – umysłu zespolonego,
jest szczególnie przydatna w organizacjach przyszłości, gdzie zmiana może zawsze
wystąpić w jakiejś części pola wywołując rezonans we wszystkich jego obszarach,
zespołach i organizacji. Naturalna tendencja systemu do wewnętrznej
niestabilności a zarazem do osiągania równowagi może wspomagać procesy tworzenia
właściwej konstelacji zespołów (twórczych, innowacyjnych, zadaniowych itp.) i
rozwijania się właściwej struktury całej organizacji. Osiąganie ich dynamicznej
równowagi będzie zależało od ewolucji tych procesów, ale też od naszej zdolności
do kreowania wiedzy o strukturach i tendencjach sterowania procesami
zespołowymi. Istnieje zapewne wiele poziomów takich procesów, gdzie ich wspólną
płaszczyzną odniesienia są cechy określające procesy jakie dzieją się w każdym
zespole pracowniczym. A myślenie kategoriami procesu pozwala na wgląd w problemy
zespołów na tle całej organizacji jako zespolonego pola informacji, tworzącego
indywidualną i zbiorową świadomość. Pomimo, że jest ona „niewidzialna” przejawia
się w sposób całkowicie realny w naszych przekonaniach, emocjach, systemie
wartości itp. Opisanie struktury i dynamiki takiego pola stworzyłoby wiedzę, w
świetle której suma umysłów określonych osób i zespołów, jest wynikiem pewnego
napięcia w polu. Zespolenie procesów przebiegających w tym polu informacyjnym,
tworzy umysł i świadomość systemu3, który posiada cechy
samorozwijania się, samouczenia się i samoorganizacji. Następuje w nim tworzenie
wspólnej przestrzeni myślowej, w obszarze świadomości holistycznej,
przygotowującej odpowiedni klimat do opisywania rzeczywistości organizacyjnej w
sposób całościowy.
Organizacja oparta na zespołach jako rozwinięcie koncepcji prezentowanego
modelu W nowoczesnym zarządzaniu, organizację postrzegamy już jako
otwarty system z wielokierunkowymi powiązaniami poszczególnych podsystemów i
procesów, przystosowującymi się do zmian dzięki płynności struktury wewnętrznej.
Ponieważ coraz większa część pracy w przedsiębiorstwach wykonywana jest przez
zespoły, które najczęściej wykraczają już poza tradycyjnie ustalone granice
kompetencji, niepomiernie rośnie ich rola w nowocześnie zarządzanych
organizacjach. Dlatego w procesowych organizacjach opartych na zespołach,
podsystemami pulsującymi twórczym życiem i myśleniem są właśnie zespoły
działające we wspólnym środowisku intelektualno-emocjonalno-duchowym i
świadomościowym [5]. Kierowanie procesami zespołowymi może pobudzać inwencję
twórczą i rozwijać wyobraźnię, tworząc swoisty klimat kreatywności. Możliwość
bycia w pracy zespołu kreatorem, jest niezbędna do pomnażania samoskuteczności
poszczególnych pracowników oraz wspólnych wysiłków zespołowych. Znajomość
procesów, które towarzyszą twórczemu rozwiązywaniu problemów, pozwala budować
wiarę zespołów we własną kreatywność, co pobudza silną potrzebę poszukiwania
nowych pomysłów. Wtedy w pełni wykorzystujemy nasze umiejętności i potencjał
umysłu zespołowego, a stworzony klimat zespołowej kreatywności pozwala na
uruchomienie procesów, w których „twórcze rozwiązania same nas znajdują”, w polu
zespolonego umysłu organizacji. Dzięki umieszczeniu pracowników w centrum
procesów i przyznanie im odpowiedzialności za nie, pobudzana jest kreatywność i
tworzenie ducha pracy zespołowej. Pozwala to na kreowanie przez samych
pracowników procedur adekwatnych do zmieniającej się sytuacji w określonym
procesie w ramach zespołów wielofunkcyjnych. Dlatego opracowywanie struktury i
odpowiedzialności zespołowej może wskazywać kierunki działań wkomponowane w
dalekosiężne cele organizacji oraz cele taktyczne i operacyjne wyznaczające
także granice i role poszczególnych zespołów [1]. Wobec tego zespoły powinny
powstawać wokół procesów wymagających rekonfiguracji i podlegać zmianom zgodnie
z potrzebami organizacji. Proponując nowe spojrzenie na organizację,
nawiązującą do zespołów, zmieniamy realizowane w niej procesy i tak naprawdę
zmieniamy wtedy nasze sposoby pracy indywidualnej i zespołowej. Przyjęcie
właściwej konstelacji takich zespołów może być podstawą ich efektywnego
funkcjonowania. Wtedy twórczy potencjał opierać się będzie na
wielodyscyplinarnym składzie osobowym, czyli pracownikach reprezentujących
różnorodne specjalności, co umożliwi wykorzystywanie tych kompetencji w
całościowym widzeniu organizacji. Będą to celowe zespoły budowane ad hoc
(zespoły zadaniowe, innowacyjne itp.), jako otwarte struktury. Hierarchia nie
może być więc narzucona4, ale raczej ma się wyłaniać w naturalny
sposób, w odpowiedzi na zmieniające się procesowe potrzeby całej organizacji. W
organizacji opartej na zespołach struktura i rozwiązywanie problemów mają
charakter tymczasowy. Dlatego kierowanie zespołami wielofunkcyjnymi wymagać
będzie od liderów poszczególnych procesów dużych umiejętności interpersonalnych
i umiejętności zjednoczenia rozproszonych zespołów. Kierownicy ,,nowego typu’’ w
sposób naturalny będą kształtować relacje, dostrzegając „podskórne nurty” i
harmonizując współdziałanie zespołu, co daje poczucie klarowności i zbiorowej
więzi oraz przynależności do zespołu i całej organizacji. Tylko lider
posiadający równowagę emocjonalno-duchową, pasję, rozwiniętą intuicję i
dynamiczną świadomość podejmowanych problemów, może stawić czoło wyzwaniom
zmieniającej się rzeczywistości [7]. Przewodząc zespołom lider staje się ich
częścią, kierując od wewnątrz doświadczeniem i wiedzą już istniejącą w zespole.
Dlatego wsłuchiwanie się w jego uczestników, pomnaża siłę i sukcesy zespołu oraz
wspomaga zachodzące w nim procesy jako nurty zespolonego umysłu. Przewodzenie
jest więc paradoksalnie przedsięwzięciem zbiorowym, do wypełniania którego są
potrzebni wszyscy członkowie zespołu [3], [7], [11]. W polu informacyjnym uczymy
się procesów zgodnie z nowymi odkryciami i doświadczeniami przenikającymi
funkcjonowanie zespołów należących do natury organizacji opartej na zespołach.
Oczywiście praca zespołowa gwarantuje przyspieszone procesy uczenia się
ukierunkowanego na połączenie wielu umysłów i talentów w trakcie dialogu i
dyskusji5, pomnażając kreatywność zespołu. Poszerzanie horyzontów
zespołu powoduje jego stałą ewolucję, a nawet skokową szansę rozwoju. Zazwyczaj
przy tworzeniu zespołów ich liderzy zachęcają ludzi nowymi perspektywami i
wizją, która dostraja i wiąże wszystkich wspólną ,,chemią’’, dającą harmonię
organizacyjną i zdolność do współdziałania. Odkrywają także prawdy o nich samych
i o organizacji, której są częścią, aby budować przyszłość na tym, co jest siłą
zespołu i organizacji [7]. Każdy zespół przechodzi przez pewne etapy rozwojowe
tworzące stosunki wewnętrzne, międzyzespołowe i systemowe. Ewolucyjne zmiany
następują w wyniku procesów przebiegających w zbiorowej świadomości,
odzwierciedlającej rzeczywistość organizacyjną. Podążanie za tymi procesami
generuje właśnie nowe potrzeby powoływania zespołów mających zapewnić
doskonalenie działań organizacji przyszłości. Budowanie właściwej konstelacji
zespołów jest procesem, który przebiega pomiędzy ciągłym powoływaniem nowych a
rozwiązywaniem innych. Zespoły mają pewien cykl życia – uzależniony od tempa
przebiegu owych procesów – wymuszający elastyczność i szybkość zawiązywania,
przestawiania się na nowe zadania, a następnie ich rozwiązywania. Można
zaobserwować w jaki sposób ten proces zacieśnia więzi pomiędzy specjalizującymi
się w różnych dziedzinach członkami zespołów. A najlepsze zespoły powstają
wtedy, gdy ludziom daje się szansę wyboru grupy, w której mogą pracować, dlatego
umiejętności interpersonalne kierowników można mierzyć m.in. poziomem
wykorzystywania talentów ich podwładnych. Tworzenie nowego języka kierowania
procesami zespołowymi pobudzać może energię twórczą w zespołach i organizacji.
Uwzględnianie strukturalnej, psychologicznej i duchowej mapy procesów tam
zachodzących, daje narzędzia kierowania procesami umysłu w wymiarze
indywidualnym, zespołowym i całej organizacji. Zjawisko synergii wyzwala wtedy
energię twórczą, która umożliwia przepływ tych umiejętności (zasilanie „silników
kreatywności”), tak aby kreatywność stała się drugą naturą całej organizacji
[5]. Niewątpliwie organizacje przyszłości potrzebują zespołów będących „sercem i
duszą” ich działalności, wokół których w naturalny sposób tworzy się obraz
zespolonych organizacji. Ich „tajemnicza formuła” wypływa ze zbiorowej mądrości
i harmonijnego współdziałania emocjonalno-duchowego, jako zespolonego umysłu
organizacji. Idea ta oparta na sieci zespołów, prowadzić może do powstawania
zwinnych i odchudzonych organizacji, wzmocnionych dynamiką wielofunkcyjnych i
procesowych zespołów pracowniczych.
Przypisy 1 Ktoś kiedyś powiedział – ,,Gdy chcemy odkryć naprawdę coś
wartościowego, przestańmy pogłębiać stary dołek, a zacznijmy kopać nowy’’. 2
Nowego paradygmatu nie można stworzyć, można go tylko spostrzec, gdyż on zawsze
istniał i oddziaływał, ale dzięki swej oczywistości bardzo często pozostawał
niewidoczny. 3 W światowym systemie jesteśmy świadkami globalizowania się
mentalności i świadomości, bazującej na docierającej on-line informacji, co
stwarza przesłanki do unifikacji pól informacyjnych w postaci ,,zespolonego i
globalnego umysłu’’. 4 Kiedy w zespołach płynie strumień kreatywności,
często w organizacji budujemy tamy, zamiast robić wszystko co możliwe, aby
zwiększyć napływ nowych idei i pomysłów. 5 W tradycyjnych, hierarchicznych
organizacjach możliwość skonfrontowania różnych punktów widzenia jest bardzo
ograniczona. W organizacji opartej na zespołach takie sytuacje mają duże szanse
samoistnego rozwiązywania się.
Literatura [1] R. Beckhard, F. Hosselbein, M. Goldsmith (red.),
Organizacja przyszłości, Business Press, Warszawa 1998. [2] M.
Brzeziński, Innowacyjne dylematy przyszłości, w: Zarządzanie
innowacjami technicznymi i organizacyjnymi, red. M. Brzeziński, Difin,
Warszawa 2001. [3] M. Brzeziński, Przyszłość przywództwa
kierowniczego, ,,Ekonomika i Organizacja Przedsiębiorstwa’’ 2002, nr 5.
[4] M. Brzeziński, Twórcze i świadome kierowanie, ,,Przegląd
Organizacji’’, 2002, nr 9. [5] M. Brzeziński, Kreatywność w nowoczesnej
organizacji, ,,Ekonomika i Organizacja Przedsiębiorstwa’’ 2003, nr...
[6] I. Durlik, Reengineering i technologia informatyczna w
restrukturyzacji procesów gospodarczych, WNT, Warszawa 2002. [7] D.
Goleman, R. Boyatzis, A. McKee, Naturalne przywództwo, Wydawnictwo
Biznesowe, Wrocław – Warszawa 2002. [8] W.M. Grudzewski, I.K. Hejduk (red.),
Przedsiębiorstwo przyszłości – wizja strategiczna, Difin, Warszawa 2002.
[9] M. Hammer, J. Champy, Business Reengineering, Frankfurt/Main –
New York, 1994. [10] P. Müri, Processorientierung – der Schlüssel zum
neuen Management, ,,Management Zeitschrift’’, 1994, 63(5). [11] J. Penc,
Menedżer w działaniu, t.I i II, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2003.
[12] K. Perechuda (red.), Zarządzanie przedsiębiorstwem przyszłości,
Placet, Warszawa 2000.
|